czwartek, 24 kwietnia 2014

Chapter 1

To już dzisiaj. Dzisiaj miało spełnić się moje marzenie. Ostatnie poprawki przed lustrem iiii już gotowa. Gotowa by iść na koncert mojego ulubionego zespołu "Rudimental". Może dla kogoś innego nie byłoby to nic wielkiego, ale dla mnie to było wydarzenie życia. Tak długo namawiałam mamę, aby dołożyła mi część pieniędzy potrzebnych na zakup biletu, aż w końcu mi się to udało. Wyszłam przed dom w oczekiwaniu na moich przyjaciół, którzy też szli na koncert.
- Faith! -usłyszałam przyjaciółkę, która szła w moją stronę. -To jak? Gotowa na najlepszy koncert na świecie?-wydawać by się mogło, że jest jeszcze bardziej podekscytowana niż ja.
-Ja uhm.. No pewnie!- zaśmiałyśmy się, gdy pod mój dom przyjechali Troy i Jake. Oni również jechali z nami na koncert i mieli zapewnić podwózkę. 
-A oto jesteśmy ślicznotki. -powiedział Jake, zawsze lubił tak do nas mówić, był taki słodki i  kochany. Nigdy mnie nie zawiódł i mogłam na nim polegać. Czasami myślałam o nim bardzo sprośne rzeczy, ale wiem, że jesteśmy tylko przyjaciółmi i nie mam na co liczyć. Może po prostu nie byłam w jego typie. Kiedyś z nim o tym porozmawiam.
-Żyjesz? -zaśmiała się Misy i jak zwykle udawała zatroskaną o mnie osobę.
-Tak, to jak jedziemy czy będziemy się tu śmiali i zbijali bąki?
-Pewnie, że jedziemy.- Zawołali chórem.
Po drodze na koncert przypominaliśmy sobie teksty piosenek jakie będą grane podczas koncertu. Energia nas rozsadzała, a gdy byliśmy już blisko areny, na której miał odbyć się koncert zaczęłam panikować.
-O mój Boże, nie wierzę, że to się dzieje naprawdę! 
-Spokojnie wytrzymaj jeszcze te 10 minut zanim dotrzemy to naszych miejsc.- uspakajał mnie Troy w drodze do bramki na bilety. Jesteśmy. Właśnie weszliśmy na arenę. Zaczęłam rozglądać się za naszymi miejscami, gdy zauważyłam, że ktoś się nam, hmm może jednak mi się przygląda. Zauważyłam, że ma kasztanowe loki, zielone, błyszczące oczy, które nawet z takiej odległości można było zobaczyć, oraz jego dobrze zbudowaną sylwetkę. Jego ciało pokryte jest tatuażami, a w dolnej wardze usadowiony jest kolczyk. Uśmiechnął się do mnie i chyba zauważył, że zbyt długo się na niego gapię, przez co natychmiastowo się zarumieniłam. Postanowiłam go w  końcu zignorować i dołączyć do moich przyjaciół, którzy już chcieli iść mnie szukać.
-Gdzie ty byłaś? Myślałem, że się zgubiłaś. -oczywiście Jake jak zwykle udaje moją matkę, co wcale nie jest dla mnie śmieszne lecz bardziej żenujące. Przewróciłam tylko oczami i usiadłam na swoje miejsce między Troyem a Misy. Może uda mi się później przejść bliżej Jake'a. Koncert się zaczął i można powiedzieć, że był lepszy niż myślałam. Na początek zaśpiewali moją ulubioną piosenkę Waiting all night. Na co szybko zareagowałam. Zaczęłam piszczeć i starałam się wyciągnąć jak najszybciej telefon z kieszeni moich spodni. Włączyłam nagrywanie i śpiewałam najgłośniej jak potrafiłam. Nie wiem co to, ale wydaję mi się, że ktoś mnie właśnie... uszczypnął? Nie zdążyłam się odwrócić, gdy wysoki chłopak z kasztanowymi lokami stał już obok mnie.
-Harry. -powiedział, a ja pokiwałam głową domyślając się, że właśnie się przedstawił. Czuć go było dymem papierosowym i piwem, ale zapach mięty i jego perfum dominował. Pachniał tak nieziemsko, że mogłabym się do niego przytulić i tak już zostać do końca świata, ale coś mi to odradzało. Ah tak to coś to był zdrowy rozsądek. Lecz postanowiłam to zignorować i się przedstawić.
-Faith.
-Miło mi cię poznać Faith.-powiedział to tak seksownie, że cała zaczęłam drżeć.

No i mamy za sobą pierwszy rozdział. Mam nadzieje, że wam się spodobał, a jeśli się spodobał to polećcie go znajomym. Będę bardzo wdzięczna jeśli będziecie komentować i udostępniać tego bloga ;D Przepraszam, że rozdział taki krótki, ale pisałam go o 1 w nocy. Oraz mam nadzieje, że będzie go czytać dużo osób. Jest to mój pierwszy blog i jeśli coś wam nie pasuje możecie mi to napisać, będę wdzięczna za każdą pomoc, dziekuję :)

6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ajaj super XD chcę nowy roździał ;c

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale świetne *o*
    Wyczuwam że to będzie super opowiadanie nghbhjnznjs <3
    Czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, czekam na następny rozdział i mam nadzieję, że ten następny będzie równie świetny co ten. :D Życzę dużooo weny. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawoo, fajnie ci idzie to pisanie Helenko :*

    OdpowiedzUsuń